9 lutego 2015, 13:11
Bardzo mi przykro, ale nasza obywatelska akcja i tysiące wysłanych listów okazały się dla naszych Senatorów mniej ważne niż rozkazy „partyjnej wierchuszki”.
No cóż – pozostaje nam tylko PROSUMENT i pogodzenie się z faktem, że nasza polska demokracja jest jeszcze w powijakach, a głos wyborców potrzebny jest politykom tylko w czasie wyborów…