30 grudnia 2013, 18:28
Regulacje naszego kochanego rządu, dotyczące własnych elektrowni, zmierzają w coraz mniej korzystnym kierunku – od stawek, które spowodowałyby masowy wysyp prywatnych elektrowni do stawek, które opłacalność budowy własnej elektrowni stawiają pod znakiem zapytania; Ale pamiętajmy, że w domu pasywnym grzejąc prądem oszczędzamy mnóstwo pieniędzy na etapie inwestycji, a dodając do tego w etapie późniejszym elektrownię fotowoltaiczną na dachu, możemy być niezależni energetycznie, a nasz dom staje się domem „zero-energetycznym” zgodnym z przepisami po roku 2020.Własnej nitki gazociągu JAMAŁ na pewno nie wybudujemy.
I tym „pozytywnym” i futurystycznym akcentem kończymy ten rok i życzymy Wszystkiego Pasywnego w roku 2014….